moje Ja...Twoje Ja....
Jest takie powiedzenie
....wszystkie czasy są jakieś.....
te po 2020 do łatwych nienależą, ale no jak wyżej każdy czas jest i dobry i zły........
Ostatnio przeglądając internety doszłam do wniosku, że nasze głowy za niedługo eksplodują....
bo wszystkiego jest za dużo.....
za dużo informacji......
za dużo możliwości....
za dużo dostępnych rzeczy.....
ale jak się temu bliżej przyjżeć, to te informację w 90% są manipulowane i tak na prawdę w ogóle nam nie potrzebne.....
niby lepiej wiedzieć, niż nie wiedzieć, choć jeden ksiądz kiedyś pisał jak to jest z tymi prawdami ;-)
możliwości......no niby są, ale czy zawsze i dla wszystkich.....
a rzeczy, cóż z nimi jest tak, że niby wszystko jest, a jak czegoś szukasz to się okazuje, że nie jest to wszystko takie piękne i różowe jak w reklamach....że wszystko na już.....od zaraz
nie negując dobrych stron internetu, bo sama z nich baaaardzo korzystam,
to internet plus smartphon noooo trzeba włączyć lampkę czerwoną czasem.....
często mówi się, że ludzie nie potrafią już się ze sobą nawzajem komunikować.....nie mają czasu na życie w realu....
na pewno nie jest tak proste jak w sieci......
już nie podejmuję tematu, że każdy wszystko wie i koniecznie musi się tym podzielić ze światem......że bezmyślnie musimy komentować, oceniać czyjeś zachowanie itp itd bo to temat na odrębny post ( a tych o ocenianiu już chyba pare było taki mój konik noooo ;-))
Doszłam do wniosku, że przede wszystkim my już nie potrafimy się nawet komunikować wewnętrznie ze sobą,
często się mówi, że gdy ciało choruje, to człowiek zaczyna go słuchać......żeby wyzdrowieć, a co z psychą?
Gdy uczyłam w szkole, a było to już ło matko 14 tal temu...to już wtedy zauważyłam u młodych ludzi brak czasu i chęci używania myślenia logicznego....już też o tym zresztą pisałam, zaczynamy działać z użyciem pamięci zewnętrzenj (najczęściej wuja Googla) nie dajemy sobie nawet szansy na przemyślenie tematu, zanim wysilimy swój mózg, pyk w telefon i już wiemy.....
znam ludzi. którzy uważają, że to jest super, ale czy na pewno?
Przypomnę, że wielu z nas już żałuję, że nie słuchaliśmy pokolenia naszych dziedków, pradziadków, którzy kożystając z zasobów natury robili wiele rzeczy z użyciem instynktu.....naszej zwierzęcej duszy.....mamy jej już coraz mniej i nie, nie jest to komplement, że nasze zezwierzęcenie uległo zatrzymaniu......porównywanie ludzi do zwięrząt w celu obrażenia kogoś jest największą głupotą, bo zwierzęta słuchając natury wykorzystują swoje życie dużo lepiej niż my (uwaga subiektywna opinia! :-))
Zostając przy zwierzętach i pomijając tutaj wywód na temat ewolucji to przypomnę, że jak np. dokarmiamy łabędzie po dwóch pokoleniach ptaki z tych rodzin tracą umiejętność odlatywania na zimę... ich wnuki, prawnuki genetycznie już tego za bardzo nie pamietają, praktycznie tym bardziej i pyk taki łabędź staje się gatunkiem zimującym, więc uważałąbym na te używanie wyłącznie pamięci zewnętrzej, tym bardziej, że wielu z nas (w tym Ja!) zatraciło prawie umięjętność pisania.....jak przyszło mi w urzędzie szybko napisać odręcznie notatkę miałam z tym problem......więc książkę piszę jednocześnie ręcznie i na kompie ;-)
ale z tym myśleniem logicznym jest dokładnie jak z tym słuchaniem siebie......
zanim zapytamy siebie co jest dla nas dobre......czytamy, słuchamy, patrzymy co na to inni.....
wzorujemy się.......bo ona ma tak, ja też tak chce! itp itd
i tworzymy w ten sposób "ludzi klony"
Jest we mnie absolutny brak zrozumienia dla zawodu influensera serio.....Ja tego nie kumam.....
są w tej grupie oczywiście wyjątki i można zdobyć wiele przydatnych informacji,
ale z większością jest tak w jakiś sposób zdobywają fanów? nie wiem jak to nazwać....mają w każdym razie klikalność i zaczyna się sprzedawanie wszystkiego co im podsuną.......od produktów, przez miejsca jest to dla mnie współczesna forma prostytucji sory ale ja tak to odbieram,
Co innego gdy ktoś coś poleca i ty widzisz, że to jest serio polecenie,
a co innego nagle ciuchy z własną metką, kosmetyki z własną metką, polecanko hotelu byle jakiego byle, że za darmo,
a ludzie się na to dalej łapią, jak kiedyś na reklamy,
nie myśląc, że polecający ma to za darmochę, a ty dzięki niemu płacisz za to miliony monet (jeśli jest to polecenie wyłacznie dla kasy, to jest to poniekąd oszustwo i okradanie ludzi )
boję się o młodych ludzi.....wifiltrowanych w netach, z totalnym zaburzeniem obrazu siebie.....
boję się, że młodzi ludzie (i nie tylko) są tak zapatrzeni w postaci z neta, że sami o sobie nic nie wiedzą, kompletnie się nie znają, nie doceniają własnych zalet, możliwości, kompetencji,
bo jedyne czego chcą to być jak............
więc zanim zechcesz być jak
sprawdź czy przypadkiem nie jesteś super, tylko kompletnie nie dałeś sobie szansy na bycie sobą......
Dodaj komentarz